Drabble - krótka forma literacka składająca się z około stu słów. Celem jej tworzenia jej sprawdzenie umiejętności twórcy w dziedzinie zwięzłego pisania oraz przekazywania interesujących i znaczących treści w zamkniętej przestrzeni twórczej.
~*~
Tytuł: Time jump
Nawiązanie: Human Strain
Dedykacja: Sophie, to wszystko Twoja wina.
Kontynuacja: będzie.
Widok zmienia się jak w kalejdoskopie. W głowie wszystko mi wiruje. Oczy starają się podążać za szalejącymi obrazami, ale kończy się to tylko bólem i zawrotami głowy.
Co jest? Czyżby zmieniacz czasu naprawdę zadziałał?!
Opadam głucho na kostkę brukową; kolana się pode mną uginają, ale łapię równowagę. Rozglądam się. Miasto. Stare budynki, atmosfera sobotniego spokoju.
Hogsmeade?
Chcę ruszyć się z tego miejsca, ale kiedy kieruję wzrok przed siebie, staję jak wryta.
Widzę trzech chłopaków mniej więcej w moim wieku. Jeden jest blady, ma blond włosy, wystające kości policzkowe i niebieskie oczy. Drugi ma czarne, zmierzwione przez wiatr oczy, okulary w okrągłych oprawkach i miodowe oczy. Trzeci…
- Hej, mała, wyglądasz, jakbyś się zgubiła. Poszukujesz przewodnika? - ten trzeci przemawia młodszą wersją głosu mojego ojca i uśmiecha się do mnie szelmowsko.
Mdleję.
Nawiązanie: Human Strain
Dedykacja: Sophie, to wszystko Twoja wina.
Kontynuacja: będzie.
Widok zmienia się jak w kalejdoskopie. W głowie wszystko mi wiruje. Oczy starają się podążać za szalejącymi obrazami, ale kończy się to tylko bólem i zawrotami głowy.
Co jest? Czyżby zmieniacz czasu naprawdę zadziałał?!
Opadam głucho na kostkę brukową; kolana się pode mną uginają, ale łapię równowagę. Rozglądam się. Miasto. Stare budynki, atmosfera sobotniego spokoju.
Hogsmeade?
Chcę ruszyć się z tego miejsca, ale kiedy kieruję wzrok przed siebie, staję jak wryta.
Widzę trzech chłopaków mniej więcej w moim wieku. Jeden jest blady, ma blond włosy, wystające kości policzkowe i niebieskie oczy. Drugi ma czarne, zmierzwione przez wiatr oczy, okulary w okrągłych oprawkach i miodowe oczy. Trzeci…
- Hej, mała, wyglądasz, jakbyś się zgubiła. Poszukujesz przewodnika? - ten trzeci przemawia młodszą wersją głosu mojego ojca i uśmiecha się do mnie szelmowsko.
Mdleję.
~*~
,,Dedykacja: Sophie, to wszystko Twoja wina." ♥
OdpowiedzUsuńSorry, że tak bez przywitania, ale jak tylko przeczytałam to coś mi odbiło i zaczęłam chichrać się, jak wariatka (którą jestem). Czułam się jakby ktoś mi podał Eliksir Rozweselający. Heaven. I'm in heaven! <3
Tylko dlaczego drabble?! Nie mogłaś zrobić serii miniaturek? Byłoby dłuższe! Ale nie narzekam, ważne, że w ogóle coś o nich napisałaś! <3
,,Mdleję." Gdybym była na miejscu Iron to pewnie najpierw uśmiechałabym się, jak wariatka z nieobecnym wyrazem twarzy, a potem... pewnie też bym zemdlała. Ze szczęścia xd
Matko i córko! Ja wciąż nie mogę uwierzyć, że to się naprawdę dzieje! SYRON ALWAYS AND FOREVER AND ONE DAY MORE ♥♥♥ Mam nadzieję, że szybko napiszesz następną część!
Tak nie na temat. Weź na przyszłość zostawiaj mi wiadomości w zakładce "SPAM", okej? Nie lubię zbytnio bałaganu pod rozdziałami ;)
Życzę Ci, abyś utopiła się w morzu weny oraz z niecierpliwością oczekuję nn!
Sophie Casterwill
Zawsze chciałam napisać Drabble, ale wydaje mi się, że jestem w tym za cienka. Ja muszę wszytko rozpisać, po kolei. :)
OdpowiedzUsuńNie do końca wiem o co chodzi, do czego jest to nawiązanie, ale.. podobało mi się. Od początku dało się czuć klimat.
Pozdrawiam.